Dzisiejszy post zainteresuje miłośników technologii, Internetu oraz pasjonatów zastanawiających się „jak to wszystko działa”. Przykładowy Skype z ciocią z USA lub mail od kuzyna z Australii. Natychmiastowe połączenia internetowe dzięki podwodnym sieciom światłowodowym łączącym kontynenty. Czy zastanawiałeś się kiedykolwiek nad tym, jak – od strony technicznej – działa Internet? No bo przecież jak to możliwe, że siedząc na kanapie w domu, korzystając np. z Wi-Fi na telefonie lub laptopie, możesz łączyć się na żywo z osobami / serwerami / zasobami, które znajdują się nawet dziesiątki tysięcy kilometrów dalej?
Rozbierzmy na czynniki pierwsze jak komunikują się nasze urządzenia. Załóżmy, że korzystasz z telefonu, połączonego za pomocą sieci Wi-Fi do domowego routera (access point – punkt dostępowy). Twój telefon komunikuje się z routerem za pomocą fal radiowych Wi-Fi o odpowiedniej częstotliwości i kanale (dla zainteresowanych – w jednym z wcześniejszych artykułów opisywaliśmy różne standardy Wi-Fi oraz różnice między nimi). Zakładając, że Twój dostawca internetu (czyli firma taka jak np. my) dostarcza do Twojego domu Internet za pomocą światłowodu, prawdopodobnie Twój router podpięty jest do tzw. bramki światłowodowej / konwertera światłowodowego. W routerze Twój sygnał radiowy trafia „do kabla”, z routera do bramki / konwertera, a następnie „do światłowodu”.
W tym miejscu możesz zadać sobie pytanie „co płynie w światłowodzie?„. Skąd właściwie nazwa tego cienkiego kabla? Co jest w środku? Woda? Światło w wodzie? A może właśnie światło? Już wyjaśniamy. Światłowód to zamknięta i przezroczysta struktura z włókna szklanego, wykorzystywana do propagacji światła jako nośnika informacji. Optical fiber cable, czyli kabel zawierający włókno szklane (jedno lub więcej) prowadzące impulsy światła. Pierwszy na świecie światłowód telekomunikacyjny został stworzony w 1977 roku.
Wróćmy jednak do sygnału płynącego z Twojego telefonu. Ustaliliśmy, że trafił on do światłowodu. Dalej za pomocą sieci światłowodowej niesiona informacja płynie do serwerowni – to miejsce, w którym jako dostawca Internetu przechowujemy liczne urządzenia sieciowe, które kierują ruchem sieciowym – routery, switche, patch panele, nie wspominając oczywiście o serwerach i macierzach danych wykorzystywanych w serwerowniach, oraz oczywiście UPSach, czyli awaryjnym zasilaniu służącym podtrzymaniu pracy urządzeń w przypadku braku prądu.
Naszą serwerownię sygnał opuszcza dzięki komercyjnym, międzyoperatorskim łączom, biegnąc do najbliższego punktu wymiany ruchu internetowego. Jest to miejsce styku sieci wielu operatorów i dostawców treści. Dalej, za pomocą sieci szkieletowych w kraju sygnał poprzez możliwie najkrótszą świeżkę zmierza do swojego celu.
Przykładowe sieci szkieletowe występujące w Polsce (kliknij, aby powiększyć):
dalej już sprawa wydaje się prosta. Z Polski poprzez Europę…
oraz co najciekawsze – czas na podwodną podróż
Zainteresowani przebiegiem międzykontynentalnych światłowodów mogą zapoznać się z interaktywną mapą kabli podmorskich na stronie www.submarinecablemap.com.
„Submarine Cable Map” czyli mapa kabli podmorskich jest darmowym i regularnie aktualizowanym śródłem wiedzy od TeleGeography.
Następnie znów kontynentalnymi sieciami szkieletowymi, krajowymi, miejskimi aż do odbiorcy. Cała ta podróż danych odbywa się z prędkością światła, w czasie kilkunastu milisekund.
Przedstawione powyżej trasy połączeń to tylko jedna z wielu możliwości – istnieją przecież łącza radiowe, bezprzewodowe lub nawet satelitarne – tym samym ścieżka dla poszczególnych rodzajów transmisji może się różnić. Chcieliśmy jednak dać Wam obraz działania sieci na przykładzie połączeń światłowodowych.
„Czyż to nie fascynujące, że sygnał wysłany po jednej stronie globu, potrafi być po kilkunastu sekundach z drugiej?” – powiedzielibyśmy kilka lat temu. Dziś nie mówimy już o sekundach, a o mikroskopijnych ułamkach sekund.
Tak szybko możemy komunikować się dzięki szybkim łączom internetowym!